Pewnie większość z nas, ma w głowie (a może i na papierze) listę lakierów, które bardzo nam się podobają i chętnie widziałybyśmy je w swojej kolekcji. I ja mam taką listę, chociaż liczy ona zaledwie siedem pozycji. Jeden z ostatnich wpisów Agaty natchnął mnie, aby tą listą podzielić się z Wami, co też uczynię w dzisiejszym poście. Zainteresowanych zapraszam :)
![]() |
1 - Essie, Bikini So Teeny; 2 - OPI, Bubble Bath; 3 - Essie, Sand Tropez; 4 - Essie, Fiji; 5 - Essie, Watermelon; 6 - Essie, Van D`go; 7 - Catrice, 2 Million Dollar Baby |
Moją listę zdominowały lakiery Essie, trudno się jednak dziwić, biorąc pod uwagę ich bogatą ofertę kolorystyczną. Oczywiście kolorów, które mi się podobają, Essie ma wiele, na liście umieściłam jednak te najlepsze z najlepszych. Bikini So Teeny, Sand Tropez i Watermelon są na mojej liście od wielu miesięcy, niedawno dołączyły do nich też Fiji i Van D`go.
Poza lakierami Essie marzę też o Bubble Bath OPI, który wydaje się być kolejnym ideałem kolorystycznym - ponadczasowym i właściwym na każdą okazję. Pozycja siódma, czyli Catrice, 2 Million Dollar Baby, wskoczyła na listę po wczorajszym poście cammie. Złoty topper to coś, czego bardzo brakuje w mojej kolekcji odkąd Essence zaniemógł, a propozycja Catrice wydaje się być idealna. W przyszłym tygodniu robię najazd na Naturę ;)
Prośba do Was, macie któryś ze wspomnianych lakierów? Pokazywałyście go na blogu? Jeśli tak, koniecznie podeślijcie linki do tych postów :)
A może podsuniecie mi pomysły na rozbudowanie lakierowej listy życzeń? Na które lakiery, wg Was, warto jeszcze zwrócić uwagę (nie tylko Essie!). Liczę na Wasze podpowiedzi :)