Myślę, że czas powrócić do pokazywania moich palet Sleeka, aby temat zakończyć, bo ileż można oglądać te Sleeki, prawda?! Wiem, można długo i zawsze ;))) Dla przypomnienia, posiadam cztery paletki tej marki, dwie z nich już pokazywałam (Oh So Special i Monaco), dzisiaj pokażę kolejną, czyli Sunset. Zużytą i starawą Au Naturel zostawmy sobie na koniec, w myśl zasady, że najlepsze na koniec właśnie ;)
Sunset tak jak i inne palety Sleeka to czarna kasetka z lusterkiem i aplikatorem. W środku mieści się 12 cieni, 11 perłowych i matowa czerń. Jedyne co różni Sunset od innych palet to fakt, że cienie te nie mają swoich nazw, jak jest to w przypadku każdej (prawie każdej?) innej palety. Szkoda! Do mnie bardzo przemawia nadawanie cieniom nazw :)
Jakość cieni jest taka, jak w przypadku innych posiadanych przeze mnie palet. Perłowe cienie są mięciutkie, łatwo nakładają się na powiekę i łączą się z innymi kolorami. Matowa czerń lubi znikać, ale z tego znane są maty tej firmy. W sumie bardzo rzadko jej używam.
Kolory cieni bardzo do siebie pasują i uzupełniają się wzajemnie. Dają wiele możliwości połączeń kolorystycznych, są idealne zarówno do makijaży dziennych, jak i wieczorowych. Najbardziej lubię trójeczkę z prawej strony dolnego rzędu :)
Górny rząd cieni:
I dolny rząd:
Piękny ten zachód słońca, prawda? :)
Sunset tak jak i inne palety Sleeka to czarna kasetka z lusterkiem i aplikatorem. W środku mieści się 12 cieni, 11 perłowych i matowa czerń. Jedyne co różni Sunset od innych palet to fakt, że cienie te nie mają swoich nazw, jak jest to w przypadku każdej (prawie każdej?) innej palety. Szkoda! Do mnie bardzo przemawia nadawanie cieniom nazw :)
Jakość cieni jest taka, jak w przypadku innych posiadanych przeze mnie palet. Perłowe cienie są mięciutkie, łatwo nakładają się na powiekę i łączą się z innymi kolorami. Matowa czerń lubi znikać, ale z tego znane są maty tej firmy. W sumie bardzo rzadko jej używam.
Kolory cieni bardzo do siebie pasują i uzupełniają się wzajemnie. Dają wiele możliwości połączeń kolorystycznych, są idealne zarówno do makijaży dziennych, jak i wieczorowych. Najbardziej lubię trójeczkę z prawej strony dolnego rzędu :)
Górny rząd cieni:
I dolny rząd:
Piękny ten zachód słońca, prawda? :)