Ostatnio nastąpiły małe zmiany w pielęgnacji mojej twarzy, za sprawą nowych kosmetyków, które się u mnie pojawiły. Chciałabym Wam dzisiaj pokazać te nowości, a dopiero za jakiś czas przedstawić Wam całokształt mojej pielęgnacji. Do mojego twarzowego arsenału dołączyły trzy kosmetyki: pianka do mycia twarzy, serum oraz krem pod oczy.
Dawno nie miałam kosmetyku do mycia twarzy w formie pianki. Pierwsze wrażenie wypadło pozytywnie, pianka delikatnie, ale skutecznie oczyszcza twarz, nawet z makijażu. Przyjemna konsystencja dodatkowo umila mycie twarzy. Podoba mi się też opakowanie pianki - prosta i estetyczna butelka ładnie prezentuje się na półce w łazience. Opakowanie jest również bardzo wygodne i poręczne, jeden klik i mamy odpowiednią porcję pianki do umycia twarzy. Jedyne co nieco przeszkadza mi w tym kosmetyku to jego zapach, nie przepadam po prostu za zapachem kosmetyków bezzapachowych, myślę jednak, że się przyzwyczaję :)
Kolejną nowością w mojej kosmetyczce jest Serum redukujące poryz serii Vita Ceric, marki Dr Irena Eris. Mam przyjemność używania serum dzięki Monice, które zorganizowała na swoim blogu konkurs, w którym nagrodą było właśnie to serum - dziękuję! :)
Nawilżająca pianka do mycia twarzymarki Decubal dołączyła do mnie za sprawą niedawnej akcji firmy (dla przypomnienia lub dla tych, którzy nie mają pojęcia o co chodzi, firma udostępniła ankietę do wypełnienia, a pierwsze 1000 osób zostało wybranych do testowania kosmetyków Decubal).
Dawno nie miałam kosmetyku do mycia twarzy w formie pianki. Pierwsze wrażenie wypadło pozytywnie, pianka delikatnie, ale skutecznie oczyszcza twarz, nawet z makijażu. Przyjemna konsystencja dodatkowo umila mycie twarzy. Podoba mi się też opakowanie pianki - prosta i estetyczna butelka ładnie prezentuje się na półce w łazience. Opakowanie jest również bardzo wygodne i poręczne, jeden klik i mamy odpowiednią porcję pianki do umycia twarzy. Jedyne co nieco przeszkadza mi w tym kosmetyku to jego zapach, nie przepadam po prostu za zapachem kosmetyków bezzapachowych, myślę jednak, że się przyzwyczaję :)
Kolejną nowością w mojej kosmetyczce jest Serum redukujące poryz serii Vita Ceric, marki Dr Irena Eris. Mam przyjemność używania serum dzięki Monice, które zorganizowała na swoim blogu konkurs, w którym nagrodą było właśnie to serum - dziękuję! :)
Podobnie jak w przypadku pianki, na razie nie mam serum nic do zarzucenia. Wystarczająco nawilża moją skórę, matowi ją, a pory rzeczywiście są lekko zmniejszone. Obecnie obserwuję mały wysyp na twarzy, ale przypuszczam, że jest to sprawka kolejnego przeziębienia i tych dni. Serum jest bardzo pancernie opakowane, ale całość wygląda estetycznie i ekskluzywnie. Serum mieści się w buteleczce z pompką, która idealnie dozuje nam wystarczającą jego ilość. Oby tak dalej! :)
Ostatnim nowym kosmetykiem do pielęgnacji mojej twarzy jest Ujędrniający i regenerujący krem pod oczymarki Decubal, który również znalazłam w paczce kosmetyków. Cieszę się z niego podwójnie, bo akurat miałam na wykończeniu mój żel pod oczy, potrzebowałam więc czegoś nowego :)
Krem mieści się w maleńkim opakowaniu z pompką (15 ml). Jest lekki, ale dobrze nawilża okolice oczu. Ciężko powiedzieć o nim coś konkretniejszego po zaledwie kilkunastu użyciach, jednak pierwsze wrażenie, podobnie jak u powyższej dwójki, jest pozytywne. Oby tak dalej, a będę naprawdę zadowolona! :)