Dzikie Wyzwanie makijażowo - manicure'owe & tydzień I - tygrys

Postanowiłam dołączyć do nowego wyzwania, stworzonego przez Orlicę, mianowicie do jej Dzikiego Wyzwania makijażowo - manicure`owego. Oczywiście skupię się na paznokciach, makijaże raczej odpuszczę :)
Zasady wyzwania są proste - raz w tygodniu zamieszczamy makijaż/manicure inspirowany wyznaczonym zwierzęciem. Jeśli mamy chęć, podsyłamy link ze swoją pracą do Orlicy, która planuje tygodniowe podsumowania. Wyzwanie zaplanowane jest na osiem tygodni, pierwszy jej tydzień dobiega końca, ale zgłaszać można się cały czas :)

Postanowiłam od razu zmierzyć się z wyzwaniem pierwszego tygodnia, czyli tygrysem. Zainspirowały mnie młode tygrysy i ich piękne, niebieski oczy. Efekty możecie zobaczyć poniżej. Ogółem jestem z siebie zadowolona, chociaż na początku obawiałam się, że będzie to praca typu zrób zdjęcia i zmyj, ale nic z tych rzeczy, wyszłam z manicure do ludzi i na razie nie mam zamiaru tego zmieniać :)

źródło zdjęcia tygrysa

Od początku wiedziałam, że nie pójdę w kierunku tygrysich pasów na wszystkich paznokciach (choć niewątpliwie podziwiam je oraz odwagę autorek). Chciałam żeby manicure mimo wszystko był stonowany, a jedynie akcent wskazywał na to, że inspiracją był tygrys. Myślę, że mi się udało :)

Bazą i tłem dla mojego tygrysiego malunku był lakier KIKO 320 (druga nowość od Hexx). Bazą pod tygrysie paski (wykonane cieniutkim pędzelkiem i czarnym lakierem) był beżowy lakier Wibo Extreme Nails 502, na który nałożyłam metodą gąbeczkową odrobinę ceglastego pomarańczu Safari. Paznokieć palca środkowego, który odzwierciedla oko tygrysa, pokryłam błękitem Sensique, ze starej kolekcji Nature Code i pokryłam odrobiną brokatu Color Club :)
Przypadła Wam do gustu moja tygrysia propozycja? A może same bierzecie udział w Dzikim Wyzwaniu? Koniecznie pochwalcie się pracami! :) Mnie pozostaje myśleć nad... kameleonem :)