Część trzecia i ostatnia! Dzisiaj krótko wspomnę o trzech kosmetykach do włosów, które zużyłam w listopadzie. Zapraszam do lektury :)
Alterra, Szampon nawilżający Granat BIO & Aloes BIO– właściwie to zużyłam ten szampon dosyć szybko (patrz: Nowości kosmetyczne września), chociaż biorąc pod uwagę częstotliwość użytkowania (prawie każde mycie włosów) wcale nie jest to AŻ TAK szybko. Szamponu używałam jako tego lżejszego, do częstszego mycia włosów. Sprawdzał się w tej roli dobrze, chociaż nie jest to kosmetyk bez wad. Nie lubiłam jego konsystencji - galaretowatej i słabo się pieniącej. Co ciekawe, w recenzji tego kosmetyku sprzed dwóch lat (KLIK) nie znajdziecie takiej opinii. Coś się zmieniło, albo w szamponie, albo we mnie i moich oczekiwaniach ;) Kosmetyk dobrze oczyszczał włosy, nie wysuszał ich, ani nie przyspieszał przetłuszczania się włosów. Zapach - kocham aromat tej serii, byłam więc bardzo zadowolona. Szampon kosztuje około 10 zł/200 ml, dostępny jest wyłącznie w Rossmannie. Następca: Garnier Fructis, Szampon wzmacniający - ekstrakt z kokosa i marakui.
Batiste, Suchy szampon do włosów – Tropical– to było moje pierwsze spotkanie ze słynnym suchym szamponem. Chwila, to był mój pierwszy suchy szampon w ogóle! Wcześniej korzystałam z pudru dla dzieci (tu zobaczycie o co chodzi). Szampon kupiłam, a jakże, w Biedronce kilka miesięcy temu. Nie będę oryginalna, ale szampon sprawdza się bardzo dobrze! Odświeża włosy i dodaje im objętości. Tropikalny zapach bardzo mi się podobał, chociaż z czasem lekko mi się znudził. Szampon kupić można między innymi w sklepie Minti Shop (skąd właśnie leci do mnie dostawa), w cenie 14,99 zł/200 ml (dostępna jest też mniejsza wersja). Następca: Hair Up, Suchy szampon.
Farmona, Szampon pokrzywowy– mój silniejszy szampon do cotygodniowego oczyszczania włosów. Bardzo polubiłam ten szampon, doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie wysusza włosów (przy rzadkim stosowaniu), bardzo dobrze się pieni i pięknie pachnie ziołami. Niska cena (mniej niż 5 zł/300 ml) to jego kolejny atut. Z przyjemnością kupię go ponownie. Następcy nie wyznaczyłam, nie mam aktualnie żadnego "silnego" szamponu.
Listopadowy projekt denko uważam za zamknięty. Mam nadzieję, że się zanadto nie wynudziłyście ;) Ja z przyjemnością rozpocznę inne tematy! Napiszcie mi o swoich zużyciach minionego miesiąca - wszelkie linki mile widziane :)