Wiem, że temat pewnie nieco przejedzony, bo w końcu nie tak dawno zapanował prawdziwy wysyp postów na temat
okularów Firmoo. Muszę jednak dodać swoje trzy grosze, mam nadzieję, że jesteście chociaż trochę zainteresowane :)
Jako, że noszę okulary od trzeciej klasy podstawówki (czyli ponad 10 lat) zdecydowałam się na okulary korekcyjne. Mój poprzedni model towarzyszy mi już dość długo, więc gdy nadarzyła się okazja na nowe oprawki, nie mogłam odmówić :)
Od początku wiedziałam czego szukam - czegoś wyraźnego, odważnego i zupełnie innego niż moje poprzednie okulary. Dokładnie
taki model wybrałam :) Okulary wykonane są
z czarnego plastiku, jestem zaskoczona, że są takie
solidne.
Bardzo przyjemnie się je nosi, chociaż potrzebowałam czasu, aby się do nich przyzwyczaić. Teraz jednak widzę w nich lepiej niż w poprzednich (mam dołożone cylindry).
Okulary przyszły do mnie
solidnie zapakowane w dwie koperty. Oprócz okularów dostałam również
sztywne etui (jest piękne),
miękki pokrowiec z materiału,
szmatkę do czyszczenia oraz mini zestaw na awarie z okularami, czyli
śrubokręt i śrubki.
Dodam, że przesyłka leciała z Szanghaju całe sześć dni! Dla porównania urodzinowa kartka dla mojej Mamy szła z Bydgoszczy do Gdańska dni siedem. Ktoś tu powinien się wstydzić ;)
Zobowiązałam się do przekazania Wam informacji, że
również możecie dostać swoje okulary od
Firmoo płacąc jedynie... za przesyłkę. Więcej informacji znajdziecie
TUTAJ.
![]() |
| Moje stare oprawki i nowe |
Na koniec pokażę Wam moje nowe okulary na sobie :) Nieskromnie mówiąc, uważam, że wyglądam w nich dobrze :) Swoją wyrazistością odciągają uwagę od niedoskonałości twarzy czy braku makijażu - ideał dla mnie! :) Jak uważacie?
Życzę Wam udanej soboty! :)
