Quantcast
Channel: Zielone Serduszko
Viewing all articles
Browse latest Browse all 306

A mówią, że nie ma ideałów… | Lirene, Tonik nawilżająco - oczyszczający

$
0
0
Tonizowanie twarzy to dla mnie niezbędny krok w pielęgnacji. Właściwie nigdy go nie pomijam, a jeśli już się to zdarzy, skóra dosadnie mi o tym przypomina. I chociaż mam swoich tonikowych ulubieńców, po których najczęściej sięgam, to czasami zdarza mi się mały „skok w bok”. Zwłaszcza kiedy bardzo chcę poznać kosmetyk, który jest powszechnie zachwalany (powszechnie – mam na myśli blogosferę). Dokładnie tak było z Tonikiem nawilżająco – oczyszczającymmarki Lirene. Toniku zostało mi zaledwie na 2-3 użycia, czas więc odpowiedni, aby podzielić się wrażeniami odnośnie użytkowania. Zapraszam do lektury!


Tonik zamknięty jest w charakterystycznej dla marki smukłej, plastikowej butelce.Butelka jest przezroczysta, łatwo więc kontrolować ubytek kosmetyku. Na uwagę zasługuje wygodne zamknięcie opakowania, które chroni nasze paznokcie przed złamaniem. Szata graficzna opakowania jest delikatna, przyjemna dla oczu i bardzo charakterystyczna dla Lirene. Na opakowaniu znaleźć można wyczerpujące informacje na temat przeznaczenia, działania oraz składu kosmetyku.200 ml toniku kosztuje ok. 12 złotych, można go nabyć w większości drogerii (np. Rossmann, Super – Pharm czy Natura), a nawet w większych marketach typu TESCO.


Tonik jest wodnisty i całkowicie przezroczysty. Kosmetyk pachnie delikatnie, ale bardzo przyjemnie. Jest to zapach świeży i orzeźwiający– autentycznie czuć w nim nutki poszczególnych składników: aloesu, ogórka i lipy. Sama natura, można by rzec!

Kosmetyk przeznaczony jest dla każdego rodzaju cery (dla przypomnienia, jestem właścicielką cery mieszanej, ze skłonnościami trądzikowymi), również niezależnie od jej wieku. Według zapewnień producenta, najwięcej na tonizowaniu tym konkretnym produktem, mogą cery, które wymagają głębokiego nawilżenia i odświeżenia. Tonik ma za zadanie oczyszczać skórę z resztek makijażu, przywracać optymalne pH skóry oraz przygotować ją do dalszych zabiegów. Istotny jest też fakt, że tonik nie zawiera alkoholu!


Tonik został solidnie wyposażony w składniki, które mają naszą skórę silnie nawilżyć, oczyścić oraz wspomóc regenerację naskórka. I tak, według informacji z opakowania:
- ekstrakt z ogórka, w połączeniu z wyciągiem z aloesu (drugie miejsce w składzie!) – nawilża, chłodzi i rozjaśnia naskórek; zapobiega przesuszeniu zewnętrznej warstwy skóry, likwiduje uczucie „ściągnięcia”; sam aloes natomiast łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację naskórka,
- allantoina– przywraca naskórkowi gładkość i miękkość,
- ekstrakt z lipy– głęboko oczyszcza, poprawia oddychanie komórkowe.

Skład:Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Gel, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Allantoin, Disodium EDTA, Ethoxydiglycol, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Propylene Glycol, Triethanolamine, Butylene Glycol, Tilia Cordata (Linden) Extract, Methylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionon.


Oceniając tonik pod kątem potrzeb mojej skóry, nie mogę niczego mu zarzucić. Rzeczywiście doskonale usuwał resztki makijażu, jeśli była taka potrzeba oraz tonizował cerę. Kosmetyk nie zostawiał na skórze lepkiej warstwy, nie powodował, ani nie wzmagał uczucia ściągnięcia skóry. Widocznie zmiękczał i wygładzał skórę, chociaż nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić czy przyczynił się do wzrostu jej nawilżenia– ufam, że tak było :) Tonik łagodził wszelkie podrażnienia skóry, mimo, że ostatnio w tej funkcji zastępuje go woda termalna. Przez ostatnie kilkanaście tygodni, toniku używam tylko rano, po umyciu twarzy żelem i muszę przyznać, że fajnie orzeźwia (również zapachem) oraz chłodzi opuchniętą i niewyspaną cerę, jaką, wstyd się przyznać, ostatnio goszczę prawie codziennie. Tonik nie podrażniał cery (ani oczu!) oraz nie powodował nasilenia ataku wyprysków.


Muszę przyznać, że nie doszukałam się żadnych słabych stron Toniku nawilżająco – oczyszczającego. No może jednego – fakt, iż mój ulubiony Tonik ogórkowy Ziai jest o połowę tańszy niż tonik Lirene – jestem sknerą, wiem. A tak na poważnie, tonik spełnił moje wszelkie oczekiwania– świetnie oczyszczał i tonizował skórę. Do gustu przypadło mi również opakowanie oraz zapach peelingu. Podsumowując już ostatecznie, szczerze polecam ten kosmetyk, zwłaszcza, że rekomendowany jest dla każdego rodzaju skóry. Sama najpewniej sięgnę po kolejną butelkę w przyszłości.

Znacie Tonik nawilżająco – oczyszczający Lirene? Jaka jest Wasza opinia na jego temat? I wreszcie, jaki jest Wasz stosunek do tonizowania twarzy w ogóle? Chętnie poznam Wasze zdanie! :)

Viewing all articles
Browse latest Browse all 306

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra